Etch stal sie wersja stabilna Debiana. Jedna z najwazniejszych nowosci jest oficjalny port dla AMD64. Strona projektu nie wszedzie jest jednak aktualna, trudno sie na przyklad dowiedziec o nowosci w porcie na ARM-a gdzie ciagle mowa o planach dla wydania Etch.
Niezaleznie od zawartosci wydania stabilnego, wiekszosc zwyklych uzytkownikow (nie administratorzy serwerow) bedzie teraz wybierac wydanie lenny/sid.
Z ciekawoscia sledze zmiane afmosfery wokol DRM (i nie pisze tutaj o srodowisku FLOSS i okolicach, bo tutaj opinie pozostaja niezmienione). Wydawalo sie, jeszcze rok temu, ze tego typu rozwiazania sie przyjma i po prostu nie bedziemy miec wyboru.
A teraz? Jobs pisze przeciwko DRM (en). To oczywiscie spotyka sie z krytyka (en) koncernow muzycznych (en). Pytanie o sensownosc DRM pojawilo sie jednak w miejscach, gdzie do tej pory nie wystepowalo. To z cala pewnoscia nazywam pozytywem.
Ze spraw bardziej technicznych glosne staly sie metody uzyskiwania kluczy HD DVD i Blu-ray. Na tym przykladzie dobrze widac slabosc dystrybucji kluczy w tych systemach. Te, ktore wyciekly, moga byc teoretycznie zablokowane, ale co jesli stanie sie tak z kluczem popularnego sprzetu? Czy producent zaryzykuje niezadowolenie milionow (to calkiem mozliwe) uzytkownikow i koniecznosc zmiany w kazdym egzemplarzu co najmniej fragmentu oprogramowania (wykonywane zapewne w serwisie)? Warto tez porownac czas i koszty poswiecone na opracowanie tych zabezpieczen z czasem i kosztami potrzebnymi do ich zlamania. Nasuwa sie pytanie, czy nie mozna ich bylo wykorzystac lepiej w innych celach.
Pojawil sie takze system operacyjny z wbudowanym DRMem. Wplyw tego na komfort uzywania bedzie sledzony przez wiele osob, a na razie recenzje w tej kwestii sa raczej negatywne.
Z drugiej strony rynek muzyki (i nie tylko) nie-DRM ma sie calkiem niezle. Czy to chodzi o ksiazki (zob. np. Baens (en)), czy o muzyke (zob. np. Jamendo), to rozwiazania istnieja i znajda je ci, ktorzy zechca poszukac.
Dlaczego wiec tytul ,,DRM: kilka lat wczesniej''? Ano dlatego, ze sprawa DRM nie jest rozstrzygnieta, wahadlo wydaje sie znajdowac sie gdzies po srodku. Tyle tylko, ze za kilka lat (mysle ze 2-3) bedzie juz po rozstrzygnieciu. Jak bedzie ono wygladac? Wydaje mi sie, ze jakis rodzaj DRM przetrwa, ale dla niektorych zastosowan, nie w powszechnym uzytku. Ta pozytywna prognoza koncze...
ZDNet pisze o referacie Andrew Mortona na konterencji LinuxTag. Morton poruszyl problem nowych bledow pojawiajacych sie w serii 2.6 i problemow z ich usuwaniem. Uwaza, ze jest to spowodowane niewystarczajaca liczba testow na starszym (czyli np. piecioletnim, czyli ciagle uzywanym) sprzecie.
Mowil takze o wlasciwym sposobie wysylania poprawek. Miedzy innymi:
Chcialbym, zeby ludzie wysylali mi kod, ktory sie kompiluje - jakies 75 procent tak robi. (I wish people would send me code that compiles - probably about 75 percent do.)
Klik to metoda uruchamiania programow bez koniecznosci ich kompilowania czy instalacji. Wystarczy pobrac archiwum, bez martwienia sie o zaleznosci (zostana takze pobrane, automatycznie).
Klik wykorzystuje system plikow cramfs (i pakiety Debiana .deb). Uprawnienia administratora (czytaj: roota) sa potrzebne tylko do dokonania wpisu do fstab zezwalajacego na montowanie. Jest to ciekawe i przydatne rozwiazanie kiedy instalacja, z pewnych przyczyn, nie wchodzi w rachube.
Systemy rodziny Unix znane sa z obslugi duzej liczby systemow plikow. Ostatnio pojawily sie rozwiazania pozwalajace na tworzenie sterownikow nowych systemow plikow dzialajacych nie w obrebie jadra (jak to bylo dotychczas), ale jako programy uzytkownika. Przynosi to korzysci zarowno uzytkownikom koncowym -- bo nie musza kompilowac jadra, zeby wykorzystywac nowe funkcjonalnosci, ale takze programistom -- przez latwiejsze tworzenie takiego sterownika i wyszukiwanie w nim bledow.
Przyklady tego typu nowych systemow plikow? wyobrazmy sobie katalog na serwerze FTP zamontowany jako lokalny. Mozna do niego kopiowac, uzywac standardowych narzedzi itd. To jest mozliwe. Midnight Commander ma obsluge FTP 'udajaca' katalogi. Problem polegal ma tym, ze rozwiazania byly niestandardowe.
Przykladem interfejsu/narzedzia umozliwiajacego latwe tworzenie nowych systemow plikow jest FUSE. Sumit Singh z IBM-a napisal ogolny artykul na ten temat (warto przeczytac, po angielsku).
Przyklady wykorzystania FUSE: GMailFS, gphoto2-fuse-fs (system plikow do aparatow cyfrowych), Cvs-FS, Ssh-FS i wiele innych. Liste mozna zobaczyc na stronie projektu.
Koffice zbliza sie do wersji 1.5, czas wiec przyjrzec sie zmianom w programach wchodzacych w jego sklad. Ciekawa wydaje sie Krita. Sluzy do operacji na bitmapach. Zaleta projektu jest bardzo szybki rozwoj (cena za to jest mozliwosc pojawiania sie bledow, ale tak to juz jest...). W przyszlosci Krita moze stac sie konkurencja dla Gimpa.
Newsforge ma ciekawy artykul o zmianach i nowosciach w KDE 4. Warto przeczytac mimo nadmiaru marketingowego jezyka w niektorych miejscach.
W Qt4 jest wiele nowych rozwiazan, ale to rozszerzenie tego co jest, a nie rewolucja. KDE4, ktore bedzie bazowac na Qt 4 takze nie bedzie rewolucja. Patrzac jednak na rozwoj serii 3.x, wyglada na to, ze nowosci sprawia, ze praca z KDE bedzie przyjemniejsza niz dotad. Mam tylko nadzieje, ze nie wynikna z tego problemy z wydajnoscia (biorac pod uwage zapowiedzi i Qt4, nie powinny).
Na uniwersytecie w Umea (Szwecja) zostal przeprowadzony ciekawy eksperyment. Serwery zwierciadlene obslugujace pobieranie nowych wersji Debiana i Ubuntu mialy dozwolony ruch ograniczony do 2Gbit/s. Taka przeplywnosc zostala rzeczywiscie wykorzystana, a z calego zdarzenia wynikaja ciekawe wnioski. Na przyklad z tego, ze wlaczylo sie kilka alarmow DoS (Denial of Service)...
Dzisiaj nastapilo wydanie Firefoxa 1.5.0.1. Mimo niewielkiej zmiany wersji, uaktualnienie wskazane, bo poprawia on kilka dosc znaczacych problemow zwiazanych z bezpieczenstwem. Oprocz tego zniknal irytujacy szary pasek.
Dosyc stara informacja... Jest lista platform obslugiwanych przez nowa wersje Debiana, Etch. Platform jest osiem. Nie znalazly sie tam ARM, Motorola 68k, S/390 i Sun SPARC. Sa za to zarowno IA64, jak i AMD64.
DRM (ang. Digital Rights Management) to temat, o ktorym pisze od czasu do czasu. Ostatnio, po kilku dyskusjach zarowno na sieci, jak i poza nia, zaczelam szukac badan, ktore pokazuja korzysci stosowania DRM. Zgadza sie, korzysci. A do tego w miare szczegolowe opracowania, a nie wynik zyczeniowego myslenia czy pracy dzialu marketingu. Co z tego wyniklo? Ano nic... Nie udalo mi sie nic podobnego znalezc. Bede wdzieczna za odnosnik, jesli ktos cos takiego posiada.
Pojawil sie nowy Blender, program do grafiki 3D, w wersji oznaczonej 2.40. Patrzac na liste nowych wlasciwosci wyglada to interesujaco.
Iain Ferguson pisze na ZDNet, ze ideologia i debaty filozoficzne powinny zniknac z ogolnego obrazu Linuksa i srodowiska FLOSS.
Wyraznie widac, ze uwaza Linuksa i FLOSS za metode robienia interesow. A to nie jest takie proste. Po pierwsze, to spolecznosc, ktorej granice sa trudne do okreslenia. Po drugie, co wynika z pierwszego, spolecznosc oznacza, ze nie da sie jej w prosty sposob kontrolowac. To nie firma, gdzie zarzad moze zdecydowac i wprowadzic swoje decyzje w zycie...
Sa ludzie, ktorzy uzywaja Linuksa i FLOSS do robienia pieniedzy i nie ma w tym nic zlego. Dla nich ideologia jest (czesto) zbednym balastem. Jest tez wielu takich, ktory zajmuja sie tym z innych przyczyn. Tu juz z ideologia jest zupelnie inaczej, a debata bywa lubiana. Utraty tego ja osobiscie nie powitalabym z radoscia.
Nowego Firefoxa mozna juz sciagac, a pierwsza rzecza, ktora zauwaza sie po uruchomieniu jest modul do automatycznego uaktualniania. Potem jest niezle, chociaz w moim przypadku ponizej paska statusu pojawil sie drugi, szeroki i szary, ktorego jakos nie moge sie pozbyc (wiele osob mialo ten problem w wydaniach z serii RC)...
Is MS Windows ready for the desktop? to jeden z tych przesmiewczych tekstow, ktore opisuja trudnosci uzytkownika Linuksa w uzywaniu peownego popularnego systemu.
Czesc komentarzy jest fantastyczna, czesc gorsza, a calosc swietnie nadaje sie na poprawienie sobie nastroju w listopadowy wieczor.